I ♥ Makeup Chocolate Eye Palettes

Hej kochane dziś przychodzę do was z zapytaniem, czy znacie paletki Makeup Revolution I love heart z serii chocolate? Makeup Revolution słynie z dobrej jakości, niskich cen oraz kosmetyków inspirowanych tymi z wyższej półki.

Czekoladki nie ukrywajmy są wzorowane tymi, które wypuściła firma Too Faced, aczkolwiek tu jest więcej wariantów.

W dzisiejszej notce chciałabym wam je polecić, ponieważ są idealne dla osób początkujących z makijażem, które szukają czegoś w przystępnej cenie.

Jeżeli jesteście, zainteresowane co o nich sądze to zapraszam do dalszego czytania.

Aktualnie mam tylko cztery warianty, choć jest ich dużo więcej. Ostatnio wyszła wersja Rose Gold, w której się zakochałam i planuje jej zakup natomiast przechodząc do tych, które są na zdjęciu nie mam żadnych zarzutów i jestem z nich w 100% zadowolona.

Zacznę najpierw od ich wyglądu, jak same widzicie są przesłodkie i urocze. Wygląd tabliczki czekolady mnie zauroczył, można je również wykorzystać do zdjęć czy dekoracji toaletki. Paletki same w sobie delikatnie pachną, lecz niestety nie jest to zapach czekolady tylko zwykły taki jaki zazwyczaj mają cienie. W każdej palecie możemy znaleźć duże lusterko, które jest dobre jakościowo w dodatku mega praktyczne. Cienie są różnego wykończenia jak maty, perłowe, satynowe czy brokatowe. Paletki MR już dawno wyszły na rynek i podbiły serce nie jednej blogerce. Ja swoje mam już z dobre pół roku jak nie dłużej natomiast sama nie wiem, dlaczego nie napisałam tej notki wcześniej i nie dałam wam znać o tak fajnych paletach eh lepiej później niż wcale :D

Nie będę opisywać każdej z nich osobno, iż są one identyczne pod względem wyglądu konsystencji i jakość, jedyne co się różni to odcienie, które zobaczycie poniżej. Niestety przez to, że mam je tak długo zgubiłam karteczki z nazwami cieni natomiast możecie znaleźć milion zdjęć w internecie gdzie są one podpisane. W każdej z nich są dwa cienie, które różnią się wielkością od pozostałych, gdyż zajmują dwukrotnie więcej miejsca. Zasługuje to na pochwałę, ponieważ te dwa cienie są najszybciej przez nas zużywane, iż są w neutralnych tonach, które idealnie sprawdzają się jako cienie bazowe i rozświetlające.

Przejdźmy teraz do jakości, iż jest ona tu najważniejsza. Cienie mają bardzo dobrą pigmentację oraz formułę. Łatwo się nabierają na pędzelek i aplikują, nie tracą koloru na powiece wiadome, że ich intensywność można budować warstwami, jeżeli chcemy osiągnąć mocniejszy i wyraźniejszy kolor ja często łącze niektóre z duralinem z Inglota i efekt jest powalający. Większość z nich się nie osypuje a jak już to bardzo malutko wiec ogromny plus za taką cenę ! Są bardzo trwałe, iż utrzymują się cały dzień na powiekach z bazą a bez niej również natomiast po nałożeniu ich rano wieczorem nie są już tak intensywne, jak na początku, aczkolwiek nadal są w tym samym miejscu. Bardzo dobrze się rozcierają blindują dlatego bardzo, ale to bardzo polecam je osobą szukającym czegoś taniego, dobrego i łatwego w użytkowaniu. Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z makijażem wcześniej robiłam nudziakowe zwykle makijaże oka nierzucające się w oczy natomiast od jakiegoś czasu bardziej kombinuje i uwierzcie mi te palety mają taką gamę kolorystyczną że z każdą stworzymy makijaż dzienny, make-up no make-up, imprezowy oraz wieczorowy w każdej z nich mamy aż 16 cieni :O

Co tu więcej mówić jakość jest nieziemska a cenę uważam za bardzo niską jak na to, co nam oferują !

Poniżej zostawiam was ze zdjęciami swatchów.

Death By Chocolate

Paleta w odcieniach brązu, złota, zgaszonych cieni i jednym ciepłym brązem. Nią możemy stworzyć makijaże na każdą okazję.

Ma dużo cieni perłowych.

Pink Fizz

Paletka bardziej 'kolorowa' niż pozostałe. Odcienie są szampańskie róże zbogacone w niebieskie tony i klasyczne nudziaki.
 

Naked

Paletka w odcieniach nude idealna na codzienne makijaże, cienie są bardzo neutralne beże i brązy to fajne lekkie połączenie.

Vice

Paletka w bardziej ciepłych tonach nazwałabym ją bardziej okolicznościową lub wieczorną paletą natomiast również możemy stworzyć naturalny makijaż z lekkim rozświetleniem, iż pierwsze trzy cienie są klasyczne i neutralne.

Podsumowując, uważam, że każda makijażowa maniaczka, podobnie jak ja, powinna mieć je w swojej kolekcji. Grzechem byłoby ich nie kupić, tym bardziej że jej koszt to zaledwie 40 zł a pigmentacja i cienie są naprawdę warte uwagi, wyprobujcie je, a nie pożałujecie ! Paletki dostępne na stronie SUPERDRUG

Do zobaczenia w komentarzach :*