Cześć, strasznie dziwnie mi tu pisać po tak długim czasie. Przyznaje, blog odszedł w odstawkę niestety jako mama trójki dzieci 2 psów i synka + dwóch prac w tym własny biznes i tysiąca innych projektów celów i walki z własną psychiką muszę, przyznać że o blogu kompletnie zapomniałam...
Tak zapomniałam, nie wiem nawet jak to się stało gdyby nie to, że została pobrana opłata za domenę zapewne do tej pory bym nie pamiętała. Błagam mamy, jeśli któraś to czyta napiszcie mi że wy też macie słabą pamięć od czasu porodu, czasami mam wrażenie że niedługo zapomnę jak się nazywam.
Wchodząc na bloga po takiej przerwie weszłam w statystyki i ku mojemu zdziwieniu miesięcznie, a nawet dzienne było was tutaj bardzo dużo nawet więcej niż jak pisałam tu regularnie co przyznam szczerze bardzo mocno mnie zaskoczyło, dlatego postanowiłam stworzyć ten krótki post.
Blog na pewno nie zostanie usunięty i nadal będzie tu widniał to taki mój mały pamiętnik starych czasów recenzje kosmetyków, ale też osobiste historie jak ciąża, choroba i psychika...
Na początku jak stworzyłam tego bloga i pisałam te wszystkie szczere opinie o kosmetykach pamiętam że każde zarobione wolne pieniądze wydawałam na kosmetyki, aby moc testować i dzielić się opinią/ efektami i wtedy marzyłam, aby kiedyś mieć możliwość posiadania dużej ilości kosmetyków, móc wybierać nie patrząc na łączną kwotę w koszyku. Marzyłam o własnym sklepie o sprzedaży o doradzaniu w pielęgnacji. Po wielu latach mi się udało nawet nie wiem jak to się stało, dziś mam swój biznes — Beauty By LR sprzedaż kosmetyków i doradztwo.
Nie ukrywam jest ciężko, nawet bardzo ciężko w dzisiejszych czasach prowadzić tak mały biznes ale ponoć jak sie robi coś z pasji to nie odczuwa się tego jako prace prawda? I widzicie jak to się wszystko zmienia kiedyś, nie miałam za dużo kosmetyków ale był czas na recenzje dziś mam całe pomieszczenie w kosmetykach od sufitu po podłoge, ale nie mam czasu by pisać no cóż coś za coś chociaż doradztwo dla klientów jak i nawijanie o tych kosmetykach w jakiś sposób wynagradza mi to, co kiedyś sprawiało mi tyle przyjemności — blog.
Chciałam wam dać znać że kosmetyczne wpisy nie będą się już tu pojawiać, no dobra może sporadycznie jakaś recenzja wleci, ale szczerze to zapewne będzie raz na rok albo i dłużej — Tematy kosmetyczne zostały przeniesione na naszą stronę internetową, która posiada zakładkę blog - KLIK
W linku będziecie mogli znaleźć więcej informacji odnośnie pielęgnacji, a ten blog chciałabym by został takim moim otwartym pamiętnikiem móc czasami wylać swoje myśli i sytuacje życiowe. Teraz pisząc to pojawił mi się uśmiech na twarzy, gdy przypomniałam sobie ile osób do mnie pisało obcych jak i uwaga nawet znajomych co bywa dziwne w tych czasach zazwyczaj ludzie zamiast się wspierać podkładają kłody pod nogi i to przyjaciele a co dopiero znajomi wiecie na pewno co mam na myśli, ale dobra nie o tym. Po napisaniu o PCOS czy depresji duża ilość osób pisała, że gratuluje mi odwagi mówienia na te tematy i wiecie co? Chyba będę to robić ponownie, na pewno nie regularnie, tylko gdy znajdę czas, gdy najdzie mnie wena do naskrobania tu czegoś. Chce zostawić tego bloga właśnie do takich tematów - choroby, zwierzęta, depresja trochę lifestyle może czasami nadal wrzucę jakąś recenzje, nails inspo (pamiętam że to było dość lubiane tutaj) zobaczymy jak to wyjdzie a tematy pielęgnacja będą na naszej stronie www.beautybylr.co.uk
Z chęcią zobaczę się z wami w komentarzach, kto jeszcze śledzi tego bloga regularnie? Statystyki są wysokie jak na taki brak aktywności zobaczymy jak to będzie w komentarzach.
Oczywiście jeśli macie jakieś sugestie odnośnie do tematów, które mogłabym tu poruszyć z chęcią poczytam.
Buziaki ♥