Hej kochane jak tam u was leci ?
W koncu skonczylam wszystkie prace do collegu juuuhuu jeszcze teraz mam 2 do zrobienia ale mam na to czas wiec chyba bedzie wiecej postow :)
Teraz bede pracowac 2 dni krocej wiec napewno zadbam o bloga.
Dzis post z innej beczki pomyslalam ze bedzie fajnie dodac cos innego niz tylko kosmetyki hehe post po raz kolejny pisany prosto z pracy ruchu nie ma to w koncu moge cos dla was napisac.
Ja w sierpniu mialam okazje spelnic jedno ze swoich marzen czyli skok na bungee :O
Bungee jump to skakanie z duzej wysokosci na dlugiej elastycznej linie wykonanej zwykle z okolo tysiaca gumowych wlokien.
Osobiscie chcialabym sprobowac wszystkie sporty ekstremalne jakie tylko istnieja ale najbardziej marzy mi sie skok ze spadochronu awww moze kiedys.
Adrenalina 100000% kochane.
Wrazenia- Balam sie strasznie ale to STRASZNIE gdy juz bylam na samej gorze gotowa do skoku...
Myslalam ze to juz po mnie ze nie skocze bo sie zabije naprawde bylam tak przestraszona pan obok mi mowil zrob maly krok do przodu a ten ciezar co mialam przyczepiony do nogi tak mnie pociagnol ze gdyby nie ten pan polecialabym na dol nie wiedzac nawet kiedy :O
Do skoku przymierzalam sie z dobre 15 minut tam na gorze strasznie sie balam po czym SKOCZYLAM jeeee !!!
(Mina bezcenna)
Jakie to jest uczucie aww nie do opisania. Adrenalina na maxa ten pierwszy wyskok jest taki ze nie wiesz co sie dzieje czujesz jak powoli sobie lecisz w dol a tak naprawde spadasz w dol w przeciagu 2 sekund.
Gdy juz lina sie wyprostowala poskakalam w powietrzu sama se odbijala a ja taka w szoku nie wiedzialam czy sie jej zlapac i podniesc czy co :D jak widzialam ze mam glowe coraz blizej wody to panikowalam hehe no ale oczywiscie trafilam cala do wody cala mnie wlozyli a ja nawet nie zdazylam oddechu zlapac :/
Potem sobie wisialam jak robak :D
Taka mala ja wyglada to przerazajaco wiem ale naprawde warto jesli jestes osoba ktora lubi probowac nowe rzeczy ktora sie nie boi oraz uwielbia ryzyko nawet sie nad tym ne zastanawiaj tylko lec bo naprawde nie pozalujesz.
Ja osobiscie zaplacilam 60euro na skok ale to zalezy tez gdzie kazdy ma inne ceny plus do tego dostalam darmowa koszulke i zdjecia.
Juz sie czaje zeby jeszcze raz skoczyc w Birmingham tez ma byc moze sie wybiore. :)
