Hej kochane dziś przychodzę do was z pierwszym wrażeniem maseczek firmy Garnier Moisture Bomb.
Większość z nich to nowość przetestowałam wszystkie, jakie były dostępne w sklepie wiem, że jest jeszcze jeden wariant, którego ja nidzie nie mogłam znaleźć.
Pomijając ten fakt, jeżeli jesteście zainteresowane właśnie nimi, wiem że dużo osób jest zaciekawiona tą nowością to zapraszam do dalszego czytania i odkrycia czy są warte.
Większość z nich to nowość przetestowałam wszystkie, jakie były dostępne w sklepie wiem, że jest jeszcze jeden wariant, którego ja nidzie nie mogłam znaleźć.
Pomijając ten fakt, jeżeli jesteście zainteresowane właśnie nimi, wiem że dużo osób jest zaciekawiona tą nowością to zapraszam do dalszego czytania i odkrycia czy są warte.
Na samym początku chciałabym wam opowiedzieć o jakości i wykonaniu
maseczek z tkaniny. Zacznijmy może od tego że Garnier stworzył te
maseczki inspirując się azjatyckimi trendami, które podbiły rynek.
Maseczki w płachcie nasączone składnikami to coś co większość z nas
uwielbia, ta nowość powoli coraz bardziej zostawia w tyle klasyczne
zmywalne maseczki a to dlatego, że te w płachcie są łatwiejsze w
użytkowaniu i szybsze w ściąganiu.
Maseczki są wykonane w 100% z naturalnego włókna celulozowego dopasowującego się do kształtu twarzy i tu muszę zaznaczyć, że są to pierwsze maseczki, które mają idealne wymiary do mojej twarzy. W większości masek w płachcie ciężko jest mi dopasować otwory na oczy i zazwyczaj muszę je trochę nadrywać lub też są strasznie duże i spadają z twarzy, a więc tu ogromny plus dla Garniera !
Kolejna zaleta to że każda z maseczek jest mocno nasączona składnikami, lecz nie ma co się obawiać nie ześlizguje się z twarzy a wręcz przeciwnie. Utrzymuje się w tym samym miejscu co ją nałożyliśmy nic nie spływa nic nie cieknie i się nie przemieszcza. Każda z maseczek posiada ochronną niebieską warstwę, która powinna być widoczna na zewnątrz a białą stronę przykładamy do twarzy, po czym ściągamy warstwę ochronną. Tkanina w ogóle nie zasycha przez cały okres noszenia maseczki, który wynosi 15 do 20 minut czujemy wchłaniające się składniki. Po wyciągnięciu maseczki z opakowania zostaje sporo esencji w środku, która warto nałożyć na szyje i dekolt, po czym wmasować są to same dobroci, które poprawiają stan skóry. Jeżeli chodzi o efekty to opisze je wam poniżej pod daną maseczka i przekonacie się jak się sprawdziły ! Koszt jednej maseczki to 3GBP. Producent zapewnia tygodniowe nawilżenie a ja potwierdzam jego słowa skóra w połączeniu z codzienną pielęgnacją kremów oraz toników to wielka bomba nawilżenie na dłuższy czas.
Maseczki są wykonane w 100% z naturalnego włókna celulozowego dopasowującego się do kształtu twarzy i tu muszę zaznaczyć, że są to pierwsze maseczki, które mają idealne wymiary do mojej twarzy. W większości masek w płachcie ciężko jest mi dopasować otwory na oczy i zazwyczaj muszę je trochę nadrywać lub też są strasznie duże i spadają z twarzy, a więc tu ogromny plus dla Garniera !
Kolejna zaleta to że każda z maseczek jest mocno nasączona składnikami, lecz nie ma co się obawiać nie ześlizguje się z twarzy a wręcz przeciwnie. Utrzymuje się w tym samym miejscu co ją nałożyliśmy nic nie spływa nic nie cieknie i się nie przemieszcza. Każda z maseczek posiada ochronną niebieską warstwę, która powinna być widoczna na zewnątrz a białą stronę przykładamy do twarzy, po czym ściągamy warstwę ochronną. Tkanina w ogóle nie zasycha przez cały okres noszenia maseczki, który wynosi 15 do 20 minut czujemy wchłaniające się składniki. Po wyciągnięciu maseczki z opakowania zostaje sporo esencji w środku, która warto nałożyć na szyje i dekolt, po czym wmasować są to same dobroci, które poprawiają stan skóry. Jeżeli chodzi o efekty to opisze je wam poniżej pod daną maseczka i przekonacie się jak się sprawdziły ! Koszt jednej maseczki to 3GBP. Producent zapewnia tygodniowe nawilżenie a ja potwierdzam jego słowa skóra w połączeniu z codzienną pielęgnacją kremów oraz toników to wielka bomba nawilżenie na dłuższy czas.
Normal To Combination Skin Green Tea+Glycerin+Hyaluronic Acid
Po nałożeniu na twarz od razu możemy wyczuć efekt mocnego chłodzenia, rozbudza twarz, dając efekt 'wake up' dlatego idealnie się sprawdzi na poranki.
Po aplikacji twarz jest promienna wypoczęta zrelaksowana miękka gładka i po wmasowaniu i wchłonięciu się resztek substancji cera staje się zmatowiona. Niestety, jeżeli chodzi o pory to nie działa nie ma żadnej różnicy w moim przypadku.
Dostępność - KLIK
Skład - Aqua / Water, Propylene Glycol, Glycerin, P-Anisic Acid, Camellia Sinensis Leaf Extract, Citric Acid, Dipotassium Glycyrrhizate, Glyceryl Acrylate/Acrylic Acid Copolymer, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Hydroxyacetophenone, Hydroxyethylcellulose, Limonene, Mannose, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Phenoxyethanol, Potassium Hydroxide, Potassium Sorbate, Pvm/Ma Copolymer, Sodium Benzoate, Sodium Hyaluronate, Xanthan Gum, Parfum / Fragrance.
Dull Skin Sakura extract + Hyaluronic Acid
Maseczka do skóry pozbawionej blasku, matowej i bez życia wzbogacona
ekstraktem sakury i kwasem hialuronowym, potężnym aktywnym uwalniającym
składnikiem zdolnym utrzymać 1000x jego wagi w wodzie. Nadaje się do
wrażliwej skóry. Jeżeli masz matową skórę i szukasz skutecznego roztworu
odwadniającego i ujawniającego blask to maseczka się sprawdzi,
aczkolwiek dla osób o mocno tłustej cerze nie jest wskazana, ponieważ po
jej ściągnięciu twarz się bardzo mocno świeci niczym jakbyście nałożyły
rozświetlacz po całej powierzchni natomiast ten efekt zanika po upływie
kilku godzin i skóra staje się ładnie rozświetlona. Maseczka również
daje efekt chłodzenia i wyciszenia naskórka natychmiastowo. Zapach
kojarzy mi się z mokrymi chusteczkami dla dzieci, aczkolwiek bardzo
ładny.Efekt po ściągnięciu to nawilżona, sprężysta, elastyczna i ożywiony blask skóry. Uważam że idealna dla palaczy wiecie my palacze mamy szarą cerę a po maseczce widać nasz ukryty glow.
Dostępność - KLIK
Skład - Aqua / Water, Propylene Glycol, Glycerin, Prunus Yedoensis Leaf Extract, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Pvm/Ma Copolymer, Potassium Hydroxide, Glyceryl Acrylate/Acrylic Acid Copolymer, Sodium Hyaluronate, P-Anisic Acid, Mannose, Dipotassium Glycyrrhizate, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Hydroxyacetophenone, Hydroxyethylcellulose, Xanthan Gum, Butylene Glycol, Phenoxyethanol, Limonene, Parfum / Fragrance.
Dehydrated Skin Pomegranate Extract+Plant Serum+Hyaluronic Acid
Supernawilżająca maseczka rewitalizująca dla skóry odwodnionej.
Intensywnie nawilża skórę, zmniejsza wygląd drobnych linii mimicznych i
ożywia blask. Wzbogacony o ekstrakt z granatu, kwasu hialuronowego i
surowicy roślinnej. Również idealna dla palaczy.Po aplikacja cera jest mocno wygładzona i nawilżona. Skóra stała się bardziej promienna a koloryt jakby lekko się wyrównał działa niesamowicie energetyzująco to z pewnością zasługą granatu. Zakochałam się w niej !
Dostępność - KLIK
Skład - Aqua / Water, Propylene Glycol, Glycerin, Alcohol, P-Anisic Acid, Dipotassium Glycyrrhizate, Glyceryl Acrylate/Acrylic Acid Copolymer, Hamamelis Virginiana Leaf Water / Witch Hazel Leaf Water, Hydroxyethylcellulose, Limonene, Mannose, Methylparaben, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Phenoxyethanol, Potassium Hydroxide, Potassium Sorbate, Propylparaben, Punica Granatum Fruit Extract, PVM/MA Copolymer, Sodium Benzoate, Sodium Hyaluronate, Sorbic Acid, Sorbitol, Xanthan Gum, Parfum / Fragrance
Fatigued Skin Lavender Oil + Hyaluronic Acid
Maseczka wzbogacona olejkiem eterycznym z lawendy i kwasem hialuronowym
przeznaczona do zmęczonej cery. Delikatny zapach rozluźnia zmysły
oferując chwilę przyjemności i poprawy dobrego samopoczucia. Idealnie
się sprawdza na ciężkie wieczory po dość meczącym dniu rewitalizuje
skóre, odpręża i wycisza tak zapewnia nas producent. Zmniejsza
pojawienie się oznak zmęczenia, takich jak szorstka i matowa skóra.Po aplikacji twarz jest trochę lepka, lecz wygładzona. Szczerze przyznam że nic specjalnego nie robi oczekiwałam efektu 'wake up' lub 'wypoczęcia' natomiast nic spektakularnego nie zrobiła prócz nawilżenia chyba najmniej przypadła mi do gustu.
Dostępność - KLIK
Skład - Aqua / Water, Propylene Glycol, Glycerin, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Pvm/Ma Copolymer, Potassium Hydroxide, Lavandula Hybrida Oil, Glyceryl Acrylate/Acrylic Acid Copolymer, Sodium Hyaluronate, P-Anisic Acid, Mannose, Dipotassium Glycyrrhizate, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Hydroxyacetophenone, Hydroxyethylcellulose, Xanthan Gum, Phenoxyethanol, Limonene, Parfum / Fragrance.
Podsumowując — Osobiście nie jestem zwolenniczką firmy Garnier jakoś
wszystkie produkty, które do tej pory testowałam albo nic nie robiły,
albo okazały się dużymi bublami natomiast maseczki w płachcie dość mocno
mnie zaskoczyły i zachęciły do dalszego testowania ich kosmetyków na pewno skorzystam z innych produktów serii aqua bomb.
A wy zdarzyłyście już je przetestować? Która wam się najlepiej sprawdziła? Do zobaczenia w komentarzach: *
A wy zdarzyłyście już je przetestować? Która wam się najlepiej sprawdziła? Do zobaczenia w komentarzach: *
Lubię tę w takiej formie, bo można je wypróbować.
OdpowiedzUsuń♡
UsuńJeszcze ich nie testowałam, ale wygląda na to, że są warte zachodu i kupna.
OdpowiedzUsuń♡
UsuńSkład nie najlepszy więc do mnie nie przemawia.
OdpowiedzUsuńTo garnier nie slynna z dobrych skladow
UsuńNie miałam jeszcze tych masek. Może kiedyś wypróbuję którąś.
OdpowiedzUsuń♡
UsuńNie testowałam, ale mogłabym dać im szansę - jednak maski w płachcie są bardzo praktyczne :)
OdpowiedzUsuńDokladnie ♡
UsuńNie maiłam jeszcze przyjemności korzystać z tej maseczki :) Zapowiada się całkiem nieźle :)
OdpowiedzUsuń♡
UsuńNo właśnie ja też dość sceptyczna jestem, kremy jakie miałam zawsze pozostawiały mi twarz tłustszą niż była :/ ale z Twojego opisu wynika, że na tą pierwszą mogę się skusić, spróbujemy, może i ja dam Garnier szansę ;)
OdpowiedzUsuń♡
UsuńNIe używam ich, ale jak sama piszesz jedne działają lepiej drugie gorzej. Fajnie jak się trafi na idealną dla siebie :)
OdpowiedzUsuńDokladnie ♡
UsuńChętnie wypróbuję maseczkę "Normal To Combination Skin Green Tea+Glycerin+Hyaluronic Acid", chyba będzie idealna dla mojej cery :)
OdpowiedzUsuń♡
UsuńJa jestem wierna mojej masce z zielonej glinki i nie zamienię jej na nic innego ;)
OdpowiedzUsuńjaka?
UsuńI'm extremely inspired together with your writing skills as well as with the format in your blog.
OdpowiedzUsuńIs this a paid theme or did you modify it your self? Anyway stay up
the nice quality writing, it is rare to peer a nice blog like this one these days..
fotballdrakter barn MargotSco Blue Star Sapphire Ring CaitlynFr
Monserrat fotballdrakter Bridgette