Dziś trochę na temat kosmetyków kolorowych Primarka a dokładniej o paletkach cieni.
Primark od jakiegoś czasu co raz to bardziej pogłębia swoją ofertę kosmetyczną znajdziemy tam produkty do pielęgnacji, jak i makijażu.
Ja postanowiłam wypróbować ich cienie do oczu w dzisiejszym poście opisze wam moje wrażenie odnośnie trzech paletek.
Jak widzicie sam wygląd paletek a w szczególności różnorodność kolorów kusi, ich niska cena jeszcze bardziej natomiast czy są warte zakupu? O tym już poniżej !
Obsessed Glitter
Paletka brokatów wygląda pięknie i robi świetne wrażenie aż do momentu jej użycia niestety bardzo, ale to bardzo mnie rozczarowała. Brokaty na palcu wyglądają ładnie są dość na pigmentowane i dużo się ich nabiera natomiast na oku nie prezentują się dobrze, a raczej fatalnie zbierają się, zanikają, kleją no szkoda słów i pieniędzy a w szczególności czasu! W skrócie jest to paletka jak dla małych dzieci, niewarta zakupu, jedynie ładnie wygląda.
T R A G E D I A !
Eye Candy
Paletka w neutralnych odcieniach posiada cienie matowe, jak i trzy brokatowo-satynowe. Gramatura cieni jest spora a koszt całej paletki był £5 natomiast kupiłam ją za jedyne £2 na wyprzedaży.
Kolory w większości są w tonach różowo fioletowych poniżej przedstawię wam swatche.
Odnosnie pigmentacji jak widzicie nie ma szału, ale nie ukrywajmy czego się spodziewać za taką cenę, cienie są słabe, aczkolwiek można nimi budować warstwę, by nadać mocniejszy efekt z góry od razu uprzedzam zajmuje to naprawdę dużo czasu, by osiągnąć oczekiwany efekt. Ich długotrwałość również nie jest dobra trzymają się krótko i zanikają na powiekach. Na zdjęciu powyżej ostatnie trzy najciemniejsze odcienie są najbardziej na pigmentowane, niestety tworzą plamy nie rozcierają się równomiernie i ciężko jest je porządnie rozblendować.
Paletka Master
Piękne cieple odcienie coś co teraz jest na czasie. Wszystkie są matowe i o wiele bardziej na pigmentowane niż te poprzednie, ta paletka jest w miarę okej jej koszt to jedyne £6.Znajdziemy w niej neutralne bejsikowe cienie jako bazy oraz te, które sprawdz się idealnie w załamanie, jak i na środek powieki możemy nimi stworzyć delikatny dzienny makijaż, oraz mocny wieczorowy. W tym przypadku cienie o wiele lepiej sie blendują i nakładają niestety niektóre odcienie mocno sie osypują dlatego, jeżeli juz chciałybyście ją kupić i używać zalecam najpierw malować oczy, a potem przejść do wykonania makijażu twarzy nie na odwrót. Uważam, że ta paletka jak na Primarka i ich jakość, a zarazem cenę jest warta zakupu oczywiście nie sprawdzi sie dla profesjonalnych makijażystek, ale dla osób, które dopiero uczą sie całego procesu makijażu oka jest okej.
Podsumowując — Palety cieni do oczu z firmy Primark to nic szokującego i specjalnego. Odpowiadając na pytanie, czy sa warte zakupu i czy w ogóle kupiłabym je ponownie zdecydowanie nie ! Łącząc wszystkie trzy kwoty pieniędzy wydanych na te paletki możecie kupić jedną porządna np. z firmy Zoeva, która ponoć jest naprawdę dobra jakościowo. Aczkolwiek ostatnia (MASTER) nie jest najgorsza i może, gdybym dopiero zaczynała swoją przygodę z makijażem oka to kupiłabym ją ponownie natomiast aktualnie nie spełnia moich oczekiwań.
Jeżeli dopiero zaczynasz i nie stać cie, a nawet nie wiesz, czy spodoba ci sie cały ten proces i nie chcesz wydawać wysokiej kwoty na paletkę to kup ją (jest w różnych odcieniach) i w ten sposób dowiesz sie czy w ogóle chcesz sie bawić w makijaż, na reszte nie trać czasu a ni pieniędzy.
Posiadam ta brokatowa, ktora kupilam na urodziny corki (nie jako prezent) aby mogla blyszczec tego dnia. Coz szalu nie ma i wiem, ze dla siebie nigdy nie kupilabym czegos podobnego. Innych nie mialam i po Twoim wpisie na pewno nie zagoszcza w mojej kosmetyczce :). Jednak do zabawy dla dziesieciolatki i jej przyjaciolek- sa ok.
OdpowiedzUsuńNo dlatego widzosz super dla malych dzieci ale z pewnoscia nie dla doroslych
UsuńTa ostatnia paletka ma piękne kolory, ale jednak wolałabym zainwestować w coś lepszego;)
OdpowiedzUsuńI tak wlasnie lepiej zrobic :)
UsuńTa brokatowa paletka fajnie się prezentuje, ale widocznie tylko na paletce.. ;) widać już na Twoich palcach, że prezentacja na oku będzie straszna :( Szkoda, że spotkał Cię taki zawód, mam nadzieję, że kolejny zakup okaże się lepszy!
OdpowiedzUsuń😗😗😗😗
UsuńJa z Primarka najczesciej kupuje reczniczki do twarzy i gadzety do domu i pidzamy. Kosmetyki zwlaszcza kolorowe pomimo ciekawych opakowan do mnie nie przemawiaja ;)
OdpowiedzUsuńOj gadzety do domu to tam sa boskie 😗
UsuńJak widać nie zawsze tanie znaczy dobre... :(
OdpowiedzUsuńAle pomimo tego, warto wciąż wyszukiwać perełki wśród tańszych kosmetyków - jestem przekonana, że takie istnieją!
Dzięki za przestrogę :)
oczywiscie ze tak ja jestem jedna z tych osob ktora wlasnie szukam taniego i dobrego i tego typu kosmetykos jest mnostwo na moim blogu :)
UsuńPaletka nr 2 zdecydowanie u mnie wygrywa jeżeli chodzi o kolory.
OdpowiedzUsuńKolory boskie prawda ale co najwazniejsze to jakosc
UsuńZastanawiałam się podczas ostatniego pobytu w Primarku nad ich zakupem. Jednak zrezygnowałam właśnie w obawie przed kiepską jakością. Zdecydowałam się w końcu na paletkę z Douglasa. Kosztowała mnie jakieś 20 zł po przecenie. Ma 6 odcieni, w klasycznych beżach i brązach. Dla mnie średniej fanki makijażu jest idealna :)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze zrobilas kochana :)
UsuńLubie paletki :) Super opcja na prezent :)
OdpowiedzUsuńNa prezent jasne ale z pewnoscia nie te :)
UsuńOstatnia paletka jest warta uwagi, pozostałe nie spełniają moich oczekiwać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
lublins.blogspot.com
Ciesze sie ze mamy takie samo zdanie :)
UsuńDzięki za pokazanie, że niektóre cienie z Primarka jednak rozczarowują....
OdpowiedzUsuń😙
UsuńPiękne cienie, do mnie najbardziej chyba pasowałyby ostatnie kolorki.
OdpowiedzUsuńNo kolorki sa piekne trzeba przyznac
UsuńTo chyba lepiej wydac trochę więcej na cos lepszego.
OdpowiedzUsuńDla mnie niestety wszystko z Primarka to kit, kicz i całkowity brak dobrej jakości :D
OdpowiedzUsuńDomowy dzial jest swietny :)
UsuńJa takowych nie posiadam - przy makijażu oczu rzadko sięgam po cienie.
OdpowiedzUsuńNie lubię brokatowych cieni. ;/ A maty, które pokazałaś, też nie powalają jakością. Zostanę wierna paletce z make up revolution, cienie są fajnie napigmentowane i długo utrzymują się na powiece. :)
OdpowiedzUsuńMakeup revolution ma swietne paletki :)
UsuńJa strasznie żałuję, że nie ma w Polsce Primarka - kosmetyki średnie, jak widzę, ale za to strasznie bym chciała mieć dostęp do tych wszystkich taniutkich ciuchów, szczególnie z licencjonowanych edycji np. z Harrego Pottera... ;)
OdpowiedzUsuńCiuchy rowniez nie maja swietnej jakosci chociaz nie raz mozna trafic na swietne rzeczy :)
UsuńJuż widać po tym jak się rozchodzą po skórze, że to nic specjalnego.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTa paleta z matowymi cieniami przekonała mnie, ten produkt bym kupiła.
OdpowiedzUsuńJest calkiem okej kolory sa piekne 😍
UsuńWidać inspirację kosmetykamki Hudy, ale trzeba przyznać, że pigmentacja świetna! Chętnie bym wypróbowała taką paletkę :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wpadniesz również do mnie!
www.spiked-soul.pl
Wesołych Świąt!
Elwira Charmuszko